W 2017 roku media społecznościowe obiegło zdjęcie korespondentki TVP w Brukseli Dominiki Cosić, na którym ówczesny przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zakładał marynarkę szefowi Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckerowi. Część komentatorów odebrała gest polskiego polityka jako wyraz kultury, ale inni widzieli w nim zajęcie roli lokaja. Podobne komentarze wywołuje nagranie z wizyty ustępującego kanclerza Niemiec Olafa Scholza w Warszawie. Widzimy na nim Donalda Tuska, który zwracając się do niemieckiego polityka, składa ręce jak do modlitwy i głęboko się kłania.
A pomyśleć jeszcze nie tak dawno temu mieliśmy premiera, który stawiał kancelarza do pionu (jak w przypadku pomocy dla Ukrainy).
— Łukasz A. Jankowski (@LAJankowski) April 16, 2025
Teraz takie żenujace gesty nawet wobec schodzącego niemieckiego polityka🫣 https://t.co/EvHxoZOcnU
Twarda polityka wobec Niemiec.
— Konrad Kołodziejski (@Kolodziejski_) April 16, 2025
Na zdjęciu król Europy i człowiek, który za chwilę przestanie być kanclerzem. pic.twitter.com/GOLAxZTVTx