W kontekście tego wydarzenia, były wicepremier Mariusz Błaszczak skrytykował premiera Donalda Tuska za brak aktywności na arenie międzynarodowej. Na serwisie X napisał: "Gdzie jest Donald Tusk? Gdzie jest polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej? Premier woli płaszczyć się przed byłym kanclerzem Niemiec, niż zakasać rękawy i walczyć o nasze interesy, gospodarkę oraz bezpieczeństwo. Takie są konsekwencje hejterskich wypowiedzi Tuska, Sikorskiego i Klicha w stosunku do nowej administracji USA. Przez nich pozostajemy na marginesie najważniejszych spraw".​

Meloni, znana ze swojego konserwatywnego podejścia, stara się pełnić rolę pośrednika między Unią Europejską a administracją Trumpa. Jej działania są postrzegane jako próba wzmocnienia pozycji Włoch na arenie międzynarodowej i zabezpieczenia interesów gospodarczych kraju w obliczu napięć handlowych między USA a UE. ​

W przeciwieństwie do aktywności Meloni, w oczy rzuca się brak widocznych działań ze strony obecnego polskiego rządu w relacjach z nową administracją USA. Budzi to pytania o skuteczność polskiej dyplomacji w obecnym kontekście geopolitycznym.​