Według pełnomocnik „Gazety Wyborczej” Joanny Kosmal, Morawiecki bezprawnie opublikował opracowaną grafikę fotograficzną, do której redakcja ma pełne prawa majątkowe. Jak zaznaczono w piśmie, była to publikacja „z winy umyślnej”, a brak zgody na korzystanie z utworu stanowi naruszenie przepisów ustawy o prawie autorskim.

Redakcja domaga się:

  • usunięcia grafiki z profilu Morawieckiego na platformie X w ciągu 24 godzin,

  • publicznych przeprosin opublikowanych na jego profilu przez co najmniej dwa tygodnie,

  • zapłaty 10 tys. zł „tytułem naprawienia szkody”.

Do sprawy były premier odniósł się we wpisie na portalu X, nie kryjąc ironii i rozbawienia wobec zarzutów.

Organ sztabu Trzaskowskiego, czyli ‘Gazeta Wyborcza’, oskarża mnie o łamanie praw autorskich, wzywa do przeprosin i zapłaty 10 tys. zł – w sprawie grafiki AI...” – napisał Morawiecki.

Były premier dodał krótko: „Możecie sobie pisać”, jasno sugerując, że nie zamierza podporządkować się żądaniom redakcji z Czerskiej.