W rozmowie z Polską Agencją Prasową adwokat, prof. Radosław Tymiński podkreślił, że „celowe uśmiercenie płodu zdolnego do życia poza organizmem matki jest przestępstwem”. Wyjaśnił, że z punktu widzenia polskiego prawa w momencie, w którym ciąża zagraża życiu lub zdrowiu matki, dziecko mogące samodzielnie przeżyć poza jej organizmem jest traktowane jak każdy inny człowiek.

- „W tym momencie płód staje się człowiekiem i mamy wobec niego obowiązki takie same jak wobec każdego innego człowieka, czyli obowiązek ratowania go”

- wyjaśnił.

Zaznaczył, że przepisy dopuszczają przerwanie ciąży, ale nie terminację płodu.

- „Jeśli płód nie ma zdolności do przeżycia, to przerwanie ciąży wiąże się ze zgonem płodu. Jeśli jednak płód ma zdolność do życia, to przerwanie ciąży wiąże się z koniecznością ratowania również płodu”

- podkreślił.

Również adw. Oskar Luty z Kancelarii Fairfield wskazał w rozmowie z PAP, że choć płodowi nie przysługuje taka sama ochrona prawno-karna, jak osobie urodzonej, to przysługuje ona wraz z rozpoczęciem porodu lub zaistnieniem przesłanek do porodu zabiegowego.

- „Jeśli ciąża zagraża zdrowiu lub życiu, to obowiązkiem lekarza jest jej terminacja. Ani prawnie, ani etycznie nie jest akceptowalna sytuacja, w której lekarz uśmierca płód zdolny do samodzielnego życia, co po prostu nie jest konieczne dla samego przerwania, czy też zakończenia ciąży drogą indukcji porodu czy też cięcia cesarskiego”

- podkreślił prawnik.