O schwytaniu mężczyzny podejrzanego o spowodowanie wypadku, w którym zginął 37-latek, informuje RMF FM. Stało się to możliwe dzięki współpracy funkcjonariuszy Komendy Stołecznej Policji z niemieckimi stróżami prawa. Mężczyzna miał zostać zatrzymany w ramach tzw. prewencyjnego zatrzymania, kiedy niemieckie służby jeszcze oczekiwały na nadejście dokumentów z związku z wydaniem dziś przez Sąd Okręgowy w Warszawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Teraz rozpocznie się procedura ekstradycyjna.

Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, ucieczkę z miejsca zdarzenia, nieudzielenie pomocy poszkodowanym i kierowanie samochodem wbrew sądowemu zakazowi Łukaszowi Ż. grozi nawet 20 lat więzienia.