Kierownik Katedry Etyki UKSW w Warszawie gościł na kanale „Żeby Wiedzieć” Wirtualnej Polski, gdzie mówił o wpływie religii oraz Kościoła na europejską i światową politykę. Filozof zwrócił uwagę, że „nie możemy zrozumieć tego, co się dzieje na świecie, bez religii”. W tym kontekście wskazał m.in. na rolę, jaką patriarcha Cyryl i rosyjskie prawosławie odgrywają w imperialnej polityce prowadzonej przez Władimira Putina. Zwrócił uwagę, że kwestia wpływów określonej instytucji religijnej na Ukrainie jest jednym z głównych elementów rozmów pokojowych. Rosja nie chce bowiem zgodzić się na delegalizację podporządkowanej Moskwie cerkwi.
- „Patriarcha Cyryl, a jeszcze bardziej prawosławie, jest skutecznym narzędziem prowadzenia rosyjskich interesów w świecie”
- podkreślił ks. Kobyliński.
Dalej gość Pawła Pawłowskiego wskazał na znaczenie chrześcijańskiego syjonizmu w Stanach Zjednoczonych, którego reprezentanci przyczynili się do wyborczego sukcesu Donalda Trumpa. Syjonizm chrześcijański zakłada, że współczesny Izrael jest bezpośrednią kontynuacją Ludu Wybranego Starego Testamentu, wobec czego należy go bezkrytycznie wspierać, również w zbrodniczych działaniach wobec Palestyny.
- „Zauważmy, że wśród wspierających Donalda Trumpa pastorów mamy bezkrytyczne podejście do mordów w Strefie Gazy. Jest wśród nich przekonanie, że Bóg tego chce i że Bóg chce otworzyć Izrael w granicach z kart Starego Testamentu; od Jordanu po Morze Śródziemne”
- wyjaśnił.
Ks. Kobyliński mówił również o znaczeniu Kościoła katolickiego i papiestwa dla światowej polityki.
- „Papiestwo to potężny i ważny element polityki zagranicznej. Pierwszy wymiar to duchowy i moralny, który jest punktem odniesienia dla innych polityków. Drugi wymiar to konkretne działania na poziomie politycznym”
- powiedział.
