We wpisie opublikowanym na x.com przez prezydenta czytamy:

„Umowa z Mercosur ma charakter globalny, obejmuje tysiące produktów, które mogą zalać Polskę, zniszczyć polskie rolnictwo i inne branże. Proponowane klauzule ochronne na kilkanaście grup produktów niczego nie zmienią. To jak rozkładanie parawanu przed tsunami”.

Dodał, że od samego początku sprzeciwia się umowie UE z MERCOSUR:

„Obrona polskiego rolnictwa przed jej efektami znalazła się w mojej inicjatywie ustawodawczej złożonej w sierpniu 2025 roku. Mówiłem o tym w Paryżu podczas spotkania z prezydentem Macronem, rozmawiałem o tym we Włoszech podczas spotkania z premier Meloni, nasze argumenty geopolityczne w kontekście tej umowy i używaniu w krajach Ameryki Południowej rosyjskich środków do produkcji rolnej przedstawiłem niemieckiemu Kanclerzowi Friedrichowi Merzowi. Niebezpieczeństwa wynikające z umowy z krajami Mercosur wskazałem podczas mojego wykładu na Uniwersytecie Karola w Pradze”.

Dalej Karol Nawrocki zaznaczył, że zawieranie umów handlowych na produkty, które są wytwarzane w Polsce i Europie to błąd, ponieważ oznacza to nieuczciwą konkurencję i niższą jakość:

„Taki błąd popełniono wiele lat temu w relacjach handlowych z Chinami. Teraz ofiarą mają być polscy rolnicy i polskie firmy”.

Prezydent dodał dalej:

„Bezpieczeństwo żywnościowe to produkcja blisko konsumenta, a nie import żywności z odległości 10 tys. km. Nie do przyjęcia jest import żywności produkowanej przy użyciu substancji zakazanych w UE od 20 lat, szkodliwych dla zdrowia Polaków”.

Zauważył, że w 2023 roku istniała mniejszość blokująca, a ostatni czas:

„[…] także w trakcie polskiej prezydencji, to jej roztrwonienie. Teraz świętujecie klauzule, które są iluzją”.

Podsumowują, że akceptacja dla tej umowy oznacza katastrofę, prezydent Nawrocki zaapelował:

„Panie Premierze, trzeba budować mniejszość blokującą, a nie gadać!”.