Jak poinformował wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Adam Rozmus, w rejonie zdarzenia pracowało 10 górników. Ośmiu z nich zdołało samodzielnie wycofać się z przodka, a z dwoma utracono kontakt. Ratownicy dotarli do poszkodowanych po przywróceniu przewietrzania chodnika, jednak lekarz potwierdził zgon obu mężczyzn. W rejonie zdarzenia natychmiast wstrzymano prace, a przyczyny wypadku bada powołana komisja.

Zastępy ratownicze działały w porozumieniu z Centralną Stacją Ratownictwa Górniczego i urzędami górniczymi. Obecnie miejsce katastrofy zostało odizolowane od pozostałych części kopalni. Pozostałe rejony zakładu funkcjonują normalnie. Wiceprezes JSW zapewnił, że rodziny ofiar otrzymają wsparcie psychologiczne i finansowe, zgodnie z obowiązującymi zasadami spółki.

Kopalnia Pniówek należy do JSW od 1993 roku i jest jednym z zakładów o najwyższym w kraju stopniu zagrożenia metanowego. W kwietniu 2022 roku w tym samym zakładzie doszło do serii wybuchów gazu, w których zginęło 16 osób.