Galla udzielił wywiadu dla Deutsche Welle, w którym odniósł się m.in. do swojej przyszłości na stanowisku doradcy marszałka Sejmu po odejściu Szymona Hołownia.

- „Mam już zaplanowane spotkanie z kandydatem na nowego marszałka, panem Włodzimierzem Czarzastym. Będziemy rozmawiać o tym, jak widzi on funkcję tworzącego się w Kancelarii Sejmu sekretariatu, który ma służyć pomocą wszystkim mniejszościom narodowym i etnicznym w Polsce”

- powiedział.

Mówiąc o zmianach w Polsce po przejęciu władzy przez koalicję Donalda Tuska przekonywał, że „wracamy do normalności”, o czym ma świadczyć jego zdaniem m.in. nowelizacja ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym. Chwalił też minister edukacji narodowej Barbarę Nowacką za przewrócenie liczby godzin nauczania języka niemieckiego jako języka ojczystego dla niemieckiej mniejszości.

- „To, co zaproponował zabrać poseł Janusz Kowalski i co nam zabrano, zostało przywrócone. Współpraca ze stroną rządową jest w tej chwili bardzo poprawna”

- stwierdził.

To jednak dla niemieckiej mniejszości wciąż za mało.

- „Musimy sobie zdać sprawę, że te trzy godziny dodatkowo w ciągu tygodnia to jest dopiero początek przechodzenia od nauczania niemieckiego jako języka obcego do niemieckiego jako języka ojczystego. Tutaj jest jeszcze wiele do zrobienia

- podkreślił.