Wbrew opiniom policjantów, Okręgowej Rady Lekarskiej, głosom samych mieszkańców oraz… stanowisku prezydenta Rafała Trzaskowskiego, warszawscy radni Koalicji Obywatelskiej nie zgodzili się na wprowadzenie w stolicy nocnej prohibicji. Ostatecznie sekretarz miasta Maciej Fijałkowski poinformował w czasie dzisiejszego posiedzenia Rady Miasta, że prezydent Trzaskowski zawnioskował o zdjęcie z porządku obrad zaproponowanego przez siebie projektu, który zakładał zakaz sprzedaży alkoholu od 23:00 do 6:00. Nieobecny na sesji włodarz zaproponował za pośrednictwem mediów społecznościowych inne rozwiązania.
- „Ograniczenie nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie - wykonujemy pierwszy krok. Ograniczenia obowiązywałyby w pierwszej kolejności na terenie dwóch kluczowych dzielnic: Śródmieścia i Pragi-Północ. Szanuję zdanie warszawianek i warszawiaków, którzy wyrazili je podczas konsultacji społecznych i robimy krok w tę stronę w ramach pilotażu, podobnie jak to miało miejsce w wielu miastach. To rozwiązanie będzie miało poparcie większości Rady. Krok po kroku. Do przodu”
- poinformował.
Ograniczenie nocnej sprzedaży alkoholu w @warszawa - wykonujemy pierwszy krok.
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) September 18, 2025
Ograniczenia obowiązywałyby w pierwszej kolejności na terenie dwóch kluczowych dzielnic: Śródmieścia i Pragi-Północ.
Szanuję zdanie warszawianek i warszawiaków, którzy wyrazili je podczas…
Stanowisko dot. wprowadzenia pilotażowej prohibicji w Śródmieściu i na Pradze-Północ zostało przyjęte. Nie satysfakcjonuje ono jednak wiceprezydenta Jacka Wiśnickiego, który postanowił zrezygnować z urzędu.
- „Popierałem stanowisko prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Z żalem przyjąłem, że dzisiaj to stanowisko zostało wycofane i zastąpione absolutnie fasadowym dokumentem. Dla mnie jest to trudne, ponieważ odpowiadam za sprawy społeczne”
- powiedział w rozmowie z PAP.
- „W związku z tym poinformowałem prezydenta, że nie mogę być dalej twarzą polityki społecznej w mieście i złożyłem rezygnację z tego stanowiska”
- dodał.
„Chciał rządzić całą Polską, a nie potrafi ogarnąć prostych spraw”
Dlaczego radni Koalicji Obywatelskiej storpedowali projekt Rafała Trzaskowskiego? Media donoszą, że zapracował na to szef MSWiA Marcin Kierwiński, który miał nawet dzwonić do radnych i przekonywać ich, by sprzeciwili się pomysłowi prezydenta.
- „Rafał Trzaskowski marzył o fotelu Prezydenta Polski. Problem w tym, że nawet w ratuszu nie ma posłuchu – radni robią swoje, a on patrzy i wzdycha. Chciał rządzić całą Polską, a nie potrafi ogarnąć prostych spraw”
- skomentował na X.com były premier Mateusz Morawiecki.
Rafał Trzaskowski marzył o fotelu Prezydenta Polski.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) September 18, 2025
Problem w tym, że nawet w ratuszu nie ma posłuchu – radni robią swoje, a on patrzy i wzdycha.
Chciał rządzić całą Polską, a nie potrafi ogarnąć prostych spraw.
- „Jesteś kandydatem na prezydenta Polski. Przez całą kampanią podkreślasz swoją sprawczość i przełożenie na rząd. Jesteś prezydentem Warszawy i wiceprzewodniczącym rządzącego ugrupowania. Nie masz żadnej sprawczości, olewają cię, twój projekt spada. No ale nawet nie przyszedłeś”
- dodał red. Krzysztof Stanowski.
Jesteś kandydatem na prezydenta Polski. Przez całą kampanią podkreślasz swoją sprawczość i przełożenie na rząd.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) September 18, 2025
Jesteś prezydentem Warszawy i wiceprzewodniczącym rządzącego ugrupowania. Nie masz żadnej sprawczości, olewają cię, twój projekt spada.
No ale nawet nie przyszedłeś.