10 października rodzice powiadomili policję o zaginięciu nastolatków, z którymi nie było kontaktu, od kiedy wyszli ze szkoły. Ostatni raz widziano ich razem w centrum Rzeszowa. Dzień później policja odnalazła ich ciała.
Teraz rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie poinformował o wynikach przeprowadzonej w Katedrze Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego sekcji zwłok.
- „Biegły wstępnie ocenił, że przyczyną zgonu obojga nastolatków było gwałtowne uduszenie przez powieszenie. Ponadto w toku sekcji pobrano i zabezpieczono materiał do dalszych badań toksykologicznych, biologicznych i daktyloskopijnych”
- przekazał prok. Krzysztof Ciechanowski.
- „Jednocześnie informuję, iż na obecnym etapie, z uwagi na dobro prowadzonego postępowania oraz prawnie chronione interesy pokrzywdzonych i ich rodzin, prokuratura nie udziela dalszych informacji w sprawie”
- dodał.
Rzeszowska prokuratura bada m.in., czy ktoś mógł wpłynąć na decyzję nastolatków o targnięciu się na życie. Media zwracają uwagę, że w tle tragedii pojawia się niebezpieczny trend wśród nastolatków „48 Hours Challenge”. To rodzaj internetowego wyzwania, w ramach którego młode osoby znikają na dwa dni z domu, by sprowokować jak najszersze poszukiwania. O zagrożeniu związanym z tym trendem policja alarmowała już dwa lata temu. Teraz miał on wrócić do mediów społecznościowych.