Austriacki duchowny został powołany na biskupa pomocniczego w diecezji, której głową jest bp Wilhelm Krautwaschl, 31 stycznia tego roku przez papieża Franciszka. Jego sekretarz, jeszcze jako Domenik Kainzinger, zawarł w lipcu 2018 r. „ślub” ze swoim partnerem Nikolausem Webernem, a na Instagramie można znaleźć zdjęcie obu panów świętujących czwartą rocznicę swojego „małżeństwa”.

Dodatkowej pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że Kainzinger-Webern przed objęciem funkcji sekretarza bp. Freitaga pracował jako sekretarz generalny wspólnoty żydowskiej w Grazu. Jak podaje portal „Novus Ordo Watch”, nie jest jasne, czy był on kiedykolwiek wiernym wyznania mojżeszowego i czy jest nim dalej. Anonimowy autor artykułu na temat tej afery nie był w stanie ustalić, czy mężczyzna nawrócił się z na katolicyzm z judaizmu.

Funkcję sekretarza generalnego we wspólnocie żydowskiej Kainzinger-Webern pełnił przez kilka lat. „Novus Ordo Watch” publikuje printscreen z jego danymi kontaktowymi z żydowskiego portalu z 24 marca 2025 r. Obecnie jego nazwisko można znaleźć na stronie diecezji jako sekretarza i mistrza ceremonii.

Co więcej, okazuje się, że nowy sekretarz austriackiego biskupa pomocniczego ma także umiejętności krawieckie i projektował kostiumy dla homoseksualnego balu, tzw. Tuntenball. Można się o tym dowiedzieć z numeru czasopisma „Panthera” z lutego 2016 r. Jak pisze Andreas Wailzer z „Life Site News”, portal próbował uzyskać komentarz od bp. Freitaga, ale do momentu publikacji artykułu nie otrzymał odpowiedzi.

Wailzer przy okazji przypomina, że bp Krautwaschl z diecezji Grazu-Steckau powitał w grudniu 2023 r. watykańską deklarację Fiducia supplicans stwierdzeniem: „Każdy kto poprosi o błogosławieństwo, pokazuje, że on lub ona, lub oboje potrzebują zbawczej obecności Boga i tego błogosławieństwa nie można odmówić”. Watykański dokument wywołał liczne głosy sprzeciwu zarówno świeckich, jak i duchownych, gdyż uznano go za przyzwolenie dla błogosławienia par homoseksualnych. Tymczasem bp Krautwaschl sądzi, że był on wyrazem „troski duszpasterskiej” papieża Franciszka i kontynuacją tego, co wyrażał list posynodalny Amoris laetitia.