– „Zarzuty są szokujące, ale nie mogą podważyć pracy tysięcy urzędników służących Europie” — napisała w liście do pracowników szefowa unijnej dyplomacji Kaia Kallas, cytowana przez agencję Reutersa.

– „Możecie być pewni, że w pełni współpracujemy w śledztwie i zapewniamy pełną przejrzystość” — dodała.

EPPO przekazała, że zarzuty postawiono trzem osobom:
• Federice Mogherini – byłej szefowej unijnej dyplomacji i obecnej rektorce Kolegium Europejskiego,
• Stefanowi Sannino – byłemu sekretarzowi generalnemu Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych,
• zastępcy dyrektora Kolegium Europejskiego.

Śledztwo ma wykazać, czy osoby powiązane z Kolegium Europejskim w Brugii mogły znać warunki przyszłego przetargu jeszcze przed jego ogłoszeniem i dzięki temu uzyskać przewagę w procedurze.

Belgijska policja przeszukała kampus uczelni, siedzibę ESDZ oraz domy podejrzanych. Kolegium potwierdziło interwencję służb i zapewniło o pełnej współpracy.

Sprawa dotyczy unijnego programu dziewięciomiesięcznych szkoleń dla młodych dyplomatów państw członkowskich. W latach 2021–2022 kontrakt otrzymało właśnie Kolegium Europejskie — instytucja uznawana za elitarną kuźnię unijnych kadr.

Teraz śledczy badają, czy proces wyboru wykonawcy był uczciwy i przejrzysty.