„4.05.2024 weszła w życie dyrektywa UE nr 2024/1346 o wyrównaniu warunków przyjmowania i zapewnieniu porównywalnych warunków życia imigrantom we wszystkich państwach członkowskich, pobytu, zasiłków itp., po to, by nie wyjeżdżali i pozostawali w tym kraju, do którego zostali skierowani” – napisał w mediach społecznościowych były eurodeputowany PiS.

Zdaniem Saryusza-Wolskiego oznacza to, że „imigranci mogą dostawać warunki pobytu i wypłaty finansowe odbiegające w górę od warunków życia obywateli danego kraju, i to dodatkowo na tychże obywateli koszt”.

Jak przestrzega Jacek Saryusz-Wolski „może to stworzyć sytuacje zapalne”.

Z kolei poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta, również za pośrednictwem mediów społecznościowych, Dyrektywa azylowa uchwalona w ramach paktu migracyjnego przyznaje "uchodźcom" (każdy nielegalny migrant w myśl paktu migracyjnego jest legalizowany jako potencjalny uchodźca) prawo do:

- darmowego kwaterunku o wysokim standardzie

- świadczeń socjalnych

- pełnego i bezpłatnego dostępu do opieki medycznej

- dostępu do rynku pracy

Jak podkreśla Kaleta – „cały system został zaprojektowany tak, aby nachodźcy nie ruszali się z państw granicznych takich jak Polska”.

„Nachodźca ma po przedostaniu się do pierwszego kraju UE dostać wszelkie świadczenia i opiekę na koszt tego państwa członkowskiego, czego może być pozbawiony jeśli przemieści się bez zgody do innego państwa. Tak Niemcy każą płacić innym państwom za swoje błędy z polityki migracyjnej” – konstatuje były wiceminister sprawiedliwości.