Decyzja o połączeniu PiS z Suwerenną Polską – czytamy – miała już zapaść i ma być sfinalizowana przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi. Nowa formacja polityczna ma podobno przyjąć nazwę "Biało-Czerwoni".

"Jeśli nie wydarzą się nieprzewidziane okoliczności, to połączymy się przed wyborami prezydenckimi. Wtedy PiS zmieni nazwę na Biało-Czerwoni. Nikt i tak nie rozróżnia wszystkich odnóg Zjednoczonej Prawicy, takich jak OdNowa Rzeczpospolitej. Trzeba to ujednolicić," - przekazał anonimowy polityk Suwerennej Polski.

Mimo zapadnięcia decyzji o fuzji, potencjalną przeszkodą może być nominacja byłego premiera Mateusza Morawieckiego na kandydata na prezydenta. Jak zaznaczył polityk Suwerennej Polski: "Wtedy będzie problem."

Zmiany te mają na celu ujednolicenie struktury i strategii politycznej przed nadchodzącymi wyborami, eliminując zamieszanie wynikające z licznych frakcji w Zjednoczonej Prawicy. Nowa nazwa "Biało-Czerwoni" ma symbolizować jedność i patriotyzm, co ma wzmocnić pozycję partii w oczach wyborców.