Portal Onet podał, że „w śledztwie dotyczącym politycznego wykorzystywania Pegasusa status pokrzywdzonej otrzymała niedawno Katarzyna Tusk-Cudna, córka premiera”.
- „Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, specjalny zespół śledczy planuje w najbliższym czasie przesłuchanie również żony szefa rządu — Małgorzaty”
- dodano.
Do uderzenia w opozycję informacje te natychmiast wykorzystał szef rządu.
- „Okazuje się, że PiS podsłuchiwał przy pomocy Pegasusa moją żonę i córkę. Wnuczki i wnuków też, podpalaczu z Żoliborza?”
- napisał.
Tyle tylko, że to nieprawda, o czym poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
- „Z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, aby bezpośrednio wobec Katarzyny Tusk-Cudnej stosowano oprogramowanie Pegasus”
- podkreślił.