Kiedy okazało się, że rząd Donalda Tuska nie jest w stanie dokonać liberalizacji prawa aborcyjnego na drodze ustawy, postanowił zrobić to na drodze ministerialnych wytycznych. Kierowany przez Izabelę Leszczynę resort zdrowia wydał wytyczne, w myśl których szpital pod groźbą ogromnych kar musi zapewnić wykonanie aborcji nawet w 9 miesiącu ciąży, jeżeli kobieta przedstawi zaświadczenie lekarskie, w którym stwierdzono, iż ciąża może mieć negatywny wpływ na jej zdrowie psychiczne. Dzieje się to przy całkowitym zlekceważeniu zapewnienia wyrażonego w art. 38 Konstytucji o tym, że „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę” i orzecznictwa TK, m.in. wyroku z maja 1997 roku, w którym stwierdzono, iż ludzkiemu życiu w każdej fazie rozwoju przysługuje ochrona.
Wczoraj Polskę odwiedziła delegacja Komisji Weneckiej, aby przyjrzeć się propozycjom regulacji rozdzielających funkcję ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Delegacja spotkała się z przedstawicielami koalicji rządzącej oraz parlamentarzystami PiS. W spotkaniu uczestniczył poseł Paweł Jabłoński, który zapowiedział dziś w Studiu PAP, że Komisja Wenecka przyjrzy się również zmianom w prawie aborcyjnym.
- „Za każdym razem Komisja Wenecka chce się też spotykać z posłami opozycji, sama się o to do nas zwraca. Kolejne takie spotkanie ma mieć miejsce w przyszłym tygodniu w sprawie aborcji. (...) Nasi posłowie też zostali poproszeni i takie spotkanie się odbędzie. Będzie ich na pewno jeszcze dużo, bo to jest normalna procedura”
- powiedział.