„Opowiadanie się za prawami reprodukcyjnymi przede wszystkim chroni życie matki i chroni życie osoby, która już żyje i jest osobą, która może wydać na ten świat więcej istnień, jeśli tak zdecyduje” – powiedział Kaufman. Pastor uważa, że wiele dzieci zostało „zmuszonych do urodzenia się” z tego powodu „mężczyzn, którzy zdecydowali za kobiety”. A to z kolei oznacza, że żyją one w „niewspierającym, niezdrowym i stanowiącym zdecydowane wyzwanie domu”, co jest zdaniem pastora sytuacją, w której „żadne dziecko nie powinno żyć”.
„I tak oto opowiadanie się za wyborem reprodukcyjnym pomaga wszędzie dzieciom, ponieważ nie muszą one dorastać w świecie, który nie lubi ich dlatego, że po prostu istnieją” – dodał Kaufman. Matt Lamb z „Life Site News” napisał, że portal zwrócił się do pastora o wyjaśnienie, dlaczego zatem społeczeństwo z tych właśnie powodów nie zabija dzieci już urodzonych oraz kiedy jego zdaniem nienarodzone dziecko zaczyna być człowiekiem. Kaufman odmówił komentarza. Publicysta wskazuje na hipokryzję pastora, który sam przyznał, że wychował się w „rodzinie alkoholików”.
Zbór, do którego należy Kaufman też jest mocno „postępowy”. Według strony internetowej tego odłamu baptystów, wprawdzie inne kościoły są „otwarte na wszystkich”, ale First Baptist Church of Denver jest lepszy, bowiem ich zdaniem „otwarcie się na wszystkich po prostu nie wystarczy. Wiele razy osoby indywidualne są serdecznie witane w przestrzeni kościelnej takimi, jakimi są, ale oczekuje się od nich, by zmieniły się po to, aby dostosować się do wierzeń kościoła. Dotyczy to w szczególności społeczności LGBTQ+, gdy wiele [takich osób] jest serdecznie przyjmowanych w kościołach, ale następnie oczekuje się od nich zmiany całości ich istoty, by się wpasować”.
Dalej czytamy, że ten konkretny zbór nie tylko jest otwarty na wszystkich, ale także afirmuje ich, obojętnie od tego, czy „są gejami, lesbijkami, transpłciowcami, czarnymi, białymi czy po prostu istotami ludzkimi”. Na dodatek ta denominacja nie wyznaje żadnego konkretnego creda, lecz stwierdza: „trzymamy się Biblii i naszej indywidualnej wolności interpretowania jej znaczenia jako sedna naszych wierzeń”.
Wypowiedź Kaufmana spotkała się z wyrazami krytyki ze strony internautów: „Ach tak, przesłanie, które ubogie i molestowane dzieci muszą usłyszeć, jest takie, że ich życie nie jest nic warte” – napisał Caleb Wait. „Facet nie musiał nawet otwierać ust, a ja mógłbym powiedzieć wam wszystko, co musicie o nim wiedzieć” – stwierdził z kolei Thomas J. Petty, nawiązując do charakterystycznego wyglądu pastora (który wystąpił m.in. z damskimi klipsami w uszach).
„Powiedzieć, że aborcja chroni dzieci, to moralny obłęd. Zabranie komuś życia nie jest miłością czy troską. Każde dziecko jest stworzone na obraz Boga i zasługuje na szansę, by żyć. Problemem nie jest zbyt wiele dzieci, ale nazbyt mało pobożnych domów” – napisał ktoś podpisujący się jako „The World Walk with Ty”. A odnosząc się do nastrojowej, smętnej muzyki towarzyszącej nagraniu (które też ilustrują migawki ze smutnymi dziećmi), dodał: „Posępna muzyka nie zmieni tego, jak bardzo obłąkane jest to przesłanie”.
jjf/LifeSiteNews.com; x.com