Na doniesienia te zareagował przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.

- „Rotacyjna prezydencja UE, którą obecnie sprawują Węgry, nie ma mandatu do nawiązywania kontaktów z Rosją w imieniu UE”

- podkreślił.

Przypomniał, że Unia Europejska zajmuje jasne stanowiska, wedle którego Rosja jest agresorem, a Ukraina ofiarą.

- „Żadna dyskusja na temat Ukrainy nie może odbyć się bez Ukrainy”

- oświadczył.