Nagranie z wydarzeń udostępniła sama organizacja „Ostatnie Pokolenie”. Aktywiści, którzy swój protest wyrażają przy pomocy nielegalnych środków i paraliżują ruch w stolicy stwarzając w ten sposób poważne zagrożenie, użalają się w mediach społecznościowych, że policja nie broniła ich przed kierowcami.

- „Na blokadzie Czerniakowskiej kierowcy urządzili festiwal przemocy. Policja odwróciła wzrok. Pokojowo protestujące osoby zostały zaatakowane gazem pieprzowym i gaśnicą proszkową. Policja była obecna na miejscu, odwrócona tyłem. Rząd nie spełnia obowiązku ochrony Polek i Polaków przed zapaścią klimatu. Teraz, gdy obywatele chcą to zmienić, odmawia im także ochrony przed fizyczną przemocą”

- czytamy.