Na początku ub. tygodnia media ujawniły list, w którym najbliżsi ks. Michała Olszewskiego SCJ spisali jego relację z pierwszych godzin po zatrzymaniu. Sercanin opowiedział, że odmawiano mu jedzenia i wody, budzono w nocy światłem i uniemożliwiano skorzystanie z toalety. Dziś Telewizja Republika ujawniła pisma obrońcy urzędniczki zatrzymanej w ramach tego samego śledztwa, która również była poddawana działaniom mającym w ocenie obrony wymusić na niej złożenie wygodnych dla śledczych zeznań. Do sprawy odniósł się na antenie Telewizji Republika europoseł Patryk Jaki.

- „Jeżeli to wszystko co jest tu opisywane, to nie są tortury - to co nimi jest? To wszystko wpisuje się idealnie w konwencje międzynarodowe, definiujące, czym jest tortura. Jeżeli torturą psychiczną nie jest publiczne upokarzanie osób bez wyroku, stawianie w bardzo kontrowersyjnej sprawie, to co nią jest?”

- pytał.

Polityk stwierdził, że rządzący realizują doktrynę Klausa Bachmanna. Tuż po wyborach parlamentarnych w Polsce ten niemiecki publicysta wzywał koalicję Donalda Tuska do sięgnięcia po metody państwa policyjnego, aby pokonać Prawo i Sprawiedliwość.

- „Tak, to jest realizacja doktryny Klausa Bachmanna, który od razu po wygranych wyborach doradzał Tuskowi, że metodami niedemokratycznymi i siłowymi, według prawa takiego, jak oni to rozumieją, trzeba rozprawić się z opozycją. I oni faktycznie to robią”

- zauważył Jaki.

- „Siłowo przejęli prokuraturę, choć do odwołania PK była potrzeba zgoda prezydenta, a ma on demokratyczny mandat. Do tego wymuszane są siłą zeznania na politykach opozycji. I to są właśnie metody przypominające czasy komunistyczne”

- dodał.

Zauważył, że celem rządzących jest „przejęcie sądów, co właśnie się dzieje - zastraszenie sędziów, nielegalne zawieszanie kierownictwa sądów warszawskich i poznańskich, gdzie te sprawy trafiają”.

- „To wszystko robi Bodnar. Plus te tortury, plus nielegalne przejęcie prokuratury i wykorzystywanie tych neo-skompromitowanych prokuratorów”

- podsumował.