Według komunikatu opublikowanego przez MON w mediach społecznościowych, do zdarzenia doszło w nocy z 13 na 14 lipca 2024 roku. Grupa około 20 osób zaatakowała żołnierzy, naruszając ich nietykalność cielesną poprzez plucie na mundury oraz wykonywanie obraźliwych gestów i kierowanie wulgarnych haseł.

Resort Obrony Narodowej poinformował, że natychmiast po zdarzeniu powiadomiono Straż Graniczną, Żandarmerię Wojskową i Policję, które prowadzą czynności wyjaśniające. Jak dotąd przesłuchano 17 osób związanych z incydentem.

Na nagraniach, które obiegły sieć, widać, jak grupa młodzieży używa wulgaryzmów i napiera na żołnierzy, krzycząc między innymi "Jć mur" i "Jć psy". W pewnym momencie żołnierze zmuszeni są do wycofania się do samochodu i opuszczenia miejsca zdarzenia.

Do skandalicznego incydentu doszło w okolicach Mielnika, w powiecie siemiatyckim, województwie podlaskim. Grupa młodzieży otoczyła żołnierzy, obrażała ich słownie, a jedna z uczestniczek zdjęła sukienkę i bieliznę, pokazując swoje pośladki.

Profil "Służby w akcji" na platformie X zaapelował o pomoc w identyfikacji sprawców, zapewniając anonimowość osobom, które mogą dostarczyć informacje. Rzecznik prasowy podlaskiej policji, podinsp. Tomasz Krupa, poinformował, że złożono zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a wszyscy żołnierze obecni na miejscu zostali przesłuchani.

Policja z Komendy Powiatowej w Siemiatyczach prowadzi czynności w kierunku znieważenia funkcjonariusza publicznego i naruszenia jego nietykalności. Podinsp. Krupa podkreślił, że celem jest pełna identyfikacja uczestników zajścia oraz ustalenie zakresu ich odpowiedzialności prawnej.

Ministerstwo Obrony Narodowej zapewnia, że sprawa będzie dokładnie zbadana, a osoby odpowiedzialne za atak na żołnierzy zostaną pociągnięte do odpowiedzialności.