Ten porządek światowy, który nieraz nazywamy Pax Americana, w ramach którego Polska tak dobrze się rozwijała ostatnie 3 dekady, powstał po Drugiej Wojnie Światowej. Dopiero w drugiej połowie XX wieku USA stali się tak dobrze znanym nam "światowym policjantem" i zbudowali zachodni świat oparty o zaprojektowanych przez nich zasadach. A co było przed tym? Przed tym Stany Zjednoczone były tak samo jednym z najpotężniejszych państw świata. Ale to było państwo, które w zupełnie inny sposób układać swoje stosunki ze światem zewnętrznym. Jeżeli przybliżymy sobie biografie takich prezydentów USA jak William McKinley czy Theodore Roosevelt z przełomu XIX i XX wieku, uświadomimy sobie, że to są postacie na których próbuje się wzorować obecnie urzędujący prezydent Donald Trump. Ameryka z końca XIX i początku XX wieku to państwo imperialne. Przechodzące z polityki izolacjonizmu do polityki otwartej ekspansji. To państwo, które zajmuje siłą strategicznie ważne terytorium, prowadzi wojny, wymusza na innych swoje warunki współpracy, zresztą aktywnie chroni swój rynek wprowadzając zaporowe cła.  USA rodem z tej epoki przykładowo zajęły i anektowały Hawaje. Państwo wyspiarskie, którego ludność nie życzyła sobie dołączenia do Stanów i sprzeciwiała się temu. Stany Zjednoczone w zasadzie oderwały od Kolumbii część jej terytorium na którym później powstało formalnie niezależne nowe państwo - Panama. Na którym z kolei USA wymusiły przekazanie pod amerykańską kontrolę pasa ziemi w centrum kraju dla zbudowania tam Kanału Panamskiego. Poza tym amerykańsko-hiszpańska wojna 1898 roku doprowadziła do amerykańskiej okupacji Kuby, Filipin i Puerto Rico. To ostatnie do dnia dzisiejszego pozostaje pod kontrolą USA.  

Stany Zjednoczone pierwszych dekad XX wieku, to państwo aktywnie chroniące swój rynek poprzez wprowadzenie zaporowych ceł i prowadzące wojny taryfowe ze swoimi sąsiadami, takimi jak Kanada. Przykładem tego typu polityki na przykład był Smoot - Havley Tariff Act z roku 1930 z czasów Wielkiej Depresji, który w założeniu miał chronić amerykańskie rolnictwo i przemysł przed importem tańszych towarów z zewnątrz, ale w rzeczywistości praktycznie zabił amerykański handel zagraniczny na długie lata.

Nie jest też niczym nowym, próba pogodzenia się z krajem, który jeszcze wczoraj Ameryka traktowała jako rywala, po to by obrócić go w sojusznika w walce z jeszcze większym zagrożeniem. Warto pamiętać, że to Stany Zjednoczone w latach 20ch i 30ch zbudowały podstawę potęgi Związku Radzieckiego. W czasach kiedy USA oficjalnie nie miały z ZSRR nawet stosunków dyplomatycznych, amerykańskie korporacje i amerykańscy inżynierowie budowali w Rosji fabryki, rafinerie, wielkie elektrownie. Rosja była wielkim i chłonnym rynkiem dla amerykańskich towarów, technologii, maszyn przemysłowych. Stany Zjednoczone sami z powodu własnej chciwości wyhodowały tego potwora, z którym byli zmuszeni walczyć przez większość drugiej połowy XX wieku. I na użytek walki z nim, sprzymierzyli się z komunistycznymi Chinami, w które tak samo aktywnie inwestowały z wielką korzyścią dla siebie. USA pokonały Związek Radziecki ale w procesie znowu wyhodowali kolejnego potwora, tym razem na Dalekim Wschodzie, na rzecz walki z którym obecnie deklarują potrzebę resetu w stosunkach z Rosją by zacząć ten cykl od nowa. I tak to błędne koło toczy się dalej. 

Warto więc zrozumieć gdzie kryją się źródła tego typu polityki obecnej amerykańskiej administracji i uświadomić sobie, że jest to część amerykańskiej tradycji. Po prostu jest to tradycja zapomniana i pochodząca z tej epoki, z którą myśmy nie mieli do czynienia. To nie jest nowa polityka, to jest próba powrotu do świata sprzed 100 lat. Czy taka podróż w czasie uda się współczesnej Ameryce? Śmiem wątpić, ponieważ świat i sama Ameryka już nie są tacy sami jak wtedy. 

Dla nas żyjących ww współczesnej Polsce XXI wieku ważne w tym wszystkim jest jednak zadbanie o interes własnego kraju. Ponieważ warto pamiętać, że świat w którym rządził imperializm nie sprzyjał mniejszym państwom takim jak nasze. Każdy ze wspomnianych zwrotów w polityce amerykańskiej wiązał się z podziałem stref wpływów i USA za każdym razem musiały czymś płacić podczas układania stosunków z innymi mocarstwami. Tak było ze wschodnią Europą w tym Polską w 1945 roku. Tak też się stało z suwerennością Chińskiej Republiki ( Tajwanu ) który padł ofiarą amerykańsko-chińskich porozumień z 1972 roku. Tak też może stać się i teraz i warto być do tego w pełni przygotowanym.