Premier napisał:
„Rosja i Białoruś pokonały Polskę i USA, aby dotrzeć do finału Indian Wells. Nie jestem zadowolony. Zgadnijcie dlaczego. Ale to przecież tylko tenis, prawda?”
Wpis wywołał lawinę komentarzy. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk odniósł się do wcześniejszej polityki Tuska wobec Rosji, pytając:
„Kiedy przeprosisz za reset z Putinem?”
Podobną opinię wyraził Samuel Pereira z Telewizji wPolsce24:
„Kiedy przeprosi Pan za swój reset z Putinem? Tych faktów nikt nie wygumkuje.”
Inni internauci również nie szczędzili krytyki. Emilia Kamińska skomentowała:
„Mogłeś to po rusku napisać, a nie po angielsku.”
Jeden z użytkowników zapytał z kolei:
„Jaki jest cel tego tweeta, panie premierze? Miało być śmiesznie? Czy naprawdę sytuacja międzynarodowa sprzyja temu, żeby premier rządu RP sobie śmieszkował na Twitterze?”
To już nie pierwszy raz, kiedy Tusk chciał „zabłysnąć” swoim wpisem, a spotkał się z szeroką falą negatywnych reakcji. Komentatorzy zwracają uwagę, że zamiast angażować się w sportowe spekulacje, premier powinien skoncentrować się na realnych wyzwaniach politycznych.