Piotr Lisiewicz, związany z „Gazetą Polską” i Telewizją Republika, nie krył krytycznego stosunku do Jerzego Owsiaka. W swoich publicznych wypowiedziach określił go mianem „najgorszego hejtera III RP”, „bajkopisarza” oraz „świeckiego świętego”. Jego słowa spotkały się z ostrą reakcją zarówno ze strony kierownictwa Radia Poznań, jak i Rady Mediów Narodowych.

Kolegium redakcyjne Radia Poznań wystosowało apel, w którym jednoznacznie odcięło się od wypowiedzi Lisiewicza:

"Uważamy, że poglądy prezentowane przez pana Piotra Lisiewicza, choćby ostatnio w Telewizji Republika, nie licują z powagą i wartościami Radia Poznań i zespołu redakcyjnego oraz funkcją przewodniczącego rady programowej publicznej rozgłośni. Zachęcają one do hejtu, będąc w istocie mową nienawiści" – napisano w oświadczeniu.

W związku z narastającą presją Rada Mediów Narodowych podjęła decyzję o głosowaniu nad odwołaniem Lisiewicza. Gremium liczące pięciu członków przez dwa dni decydowało o jego dalszym losie. Ostatecznie stosunkiem głosów 3:2 zdecydowano o jego odwołaniu.

Obecny skład Rady Mediów Narodowych to: Wojciech Król (przewodniczący), Piotr Babinetz, Robert Kwiatkowski, Joanna Lichocka oraz Marek Rutka. Spośród członków z poprzedniej kadencji, rekomendowanych przez Prawo i Sprawiedliwość, pozostała jedynie Joanna Lichocka.

Decyzja o odwołaniu Piotra Lisiewicza wywołała burzliwą debatę. Znaczna część komentatorów twierdzi, że jest to kolejny przykład ograniczania wolności słowa i eliminowania niewygodnych głosów w mediach publicznych.