Jak już informowaliśmy, podczas międzynarodowej konferencji  „My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy”, z ust Barbary Nowackiej padły słowa:

„Na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady”.

MEN bronił się, że cytowana w artykułach wypowiedź podawana była łącznie z informacją resortu, że Nowacka „wyraźnie przejęzyczyła się”. Dodano, że wypowiedź miała rzekomo brzmieć:

„Na terenie okupowanej przez Niemcy Polski, naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady”.

Tłumaczenia te skomentował były szef resortu edukacji narodowej, prof. Przemysław Czarnek:

„Przejęzyczenie?! 😱
Jeśli minister edukacji rządu polskiego zamiast słów "niemieccy naziści" uzywa sformułowania "polscy naziści", oskarżając Polaków o budowę obozów koncentracyjnych, i to w rocznicę wyzwolenia Auschwitz, to albo:
1. Jest niespełna rozumu
2. Jest ojkofobem 
3. Jest antypolskim ideologiem marksistowskim
4. Wszystkie ww. odpowiedzi są prawidłowe”.

Na koniec dodał:

„Tak czy inaczej NATYCHMIASTOWA DYMISJA I PROKURATURA!”.