Jerzy Owsiak w mocnych słowach skrytykował TV Republika, określając ją jako "antyonkologiczną, antyhematologiczną i antyludzką". W jego opinii, firmy wspierające działalność tej stacji nie powinny liczyć na współpracę z WOŚP. Deklaracja ta wywołała falę reakcji – zarówno wśród polityków, jak i prawników.

Tomasz Sakiewicz nie pozostawił tych słów bez odpowiedzi. "Występujemy przeciwko Owsiakowi z kolejnym pozwem o czyn nieuczciwej konkurencji. Na podstawie absurdalnego kłamstwa chce zastraszać reklamodawców. Każda realna szkoda zostanie pokryta z kieszeni tego kłamcy" – napisał w mediach społecznościowych.

Mecenas Bartosz Lewandowski zwrócił uwagę, że działania Owsiaka mogą narazić WOŚP na poważne konsekwencje prawne. Przywołał ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, zgodnie z którą bojkotowanie przedsiębiorstw i nakłanianie do zerwania umów reklamowych stanowi naruszenie prawa.

Prawnik wyjaśnił, że jeśli TV Republika udowodni, iż działania Owsiaka doprowadziły do strat finansowych, może domagać się odszkodowania oraz zwrotu bezpodstawnie uzyskanych korzyści przez WOŚP. Wskazał również, że kolejne deklaracje firm takich jak Lidl czy Kaufland, dystansujących się od TV Republika, mogą być wykorzystane jako dowody w sądzie.