W oświadczeniu opublikowanym w sieci Nawrocki zaznacza, że po rozmowach z ekspertami uznał, że nie może wyrazić zgody na taką ustawę:

„To reforma prowadząca do chaosu, ideologizacji szkoły i eksperymentowania na całych rocznikach”.

Odpowiedziała mu szefowa MEN Barbara Nowacka, która zarzuciła prezydentowi „żenująco niemerytoryczną argumentację” oraz rzekomy brak zrozumienia szkoły oraz szanowania autonomii nauczycieli. Z całą pewnością nie spodziewała się, że wpis ten skomentuje był poseł KO Marcin Józefaciuk:

„Pani Minister, proszę komuś nie wypominać braku rozumienia szkoły, skoro sama Pani po dwóch latach na stanowisku nie rozumie tego systemu - nie kocha go, nie jest po stronie szkół i nauczycieli”.

Dodał, że szefowa MEN:

„boi się konfrontacji merytorycznej oraz krytycznego myślenia Polaków - wszystkich Polaków”.

Wskazał na niszczenie swobody, autonomii, szkół niepublicznych, kształcenia dorosłych czy edukacji domowej. Zaapelował też:

„Proszę podać się do dymisji, serio - dla dobra edukacji, którą bierze Pani na łańcuch dla dobra samorządów nie patrząc na środowisko lokalne. Pani wciąż nie rozumie edukacji - no bo skąd? Nie kocha jej Pani przecież. Wyzywam Panią na otwarty stół edukacyjny!”.