W oświadczeniu opublikowanym w sieci Nawrocki zaznacza, że po rozmowach z ekspertami uznał, że nie może wyrazić zgody na taką ustawę:
„To reforma prowadząca do chaosu, ideologizacji szkoły i eksperymentowania na całych rocznikach”.
Odpowiedziała mu szefowa MEN Barbara Nowacka, która zarzuciła prezydentowi „żenująco niemerytoryczną argumentację” oraz rzekomy brak zrozumienia szkoły oraz szanowania autonomii nauczycieli. Z całą pewnością nie spodziewała się, że wpis ten skomentuje był poseł KO Marcin Józefaciuk:
„Pani Minister, proszę komuś nie wypominać braku rozumienia szkoły, skoro sama Pani po dwóch latach na stanowisku nie rozumie tego systemu - nie kocha go, nie jest po stronie szkół i nauczycieli”.
Dodał, że szefowa MEN:
„boi się konfrontacji merytorycznej oraz krytycznego myślenia Polaków - wszystkich Polaków”.
Wskazał na niszczenie swobody, autonomii, szkół niepublicznych, kształcenia dorosłych czy edukacji domowej. Zaapelował też:
„Proszę podać się do dymisji, serio - dla dobra edukacji, którą bierze Pani na łańcuch dla dobra samorządów nie patrząc na środowisko lokalne. Pani wciąż nie rozumie edukacji - no bo skąd? Nie kocha jej Pani przecież. Wyzywam Panią na otwarty stół edukacyjny!”.
Prezydent zawetował reformę edukacji. I dobrze.
— Marcin Józefaciuk (@M_Jozefaciuk) December 18, 2025
Nie dlatego, że polska szkoła nie potrzebuje zmian - bo potrzebuje.
Nie dlatego, że zaproponowane kierunki są złe - bo w dużej mierze są sensowne.
Ale dlatego, że ta reforma była nieprzygotowana.
Robiona na szybko.
Na kolanie.
Bez… pic.twitter.com/7rYnYsrfoX
Pani Minister, proszę komuś nie wypominać braku rozumienia szkoły, skoro sama Pani po dwóch latach na stanowisku nie rozumie tego systemu - nie kocha go, nie jest po stronie szkół i nauczycieli.
— Marcin Józefaciuk (@M_Jozefaciuk) December 18, 2025
Ewidentnie boi się Pani konfrontacji merytorycznej oraz krytycznego myślenia…
