23 grudnia ustępujący prezydent Stanów Zjednoczonych zamienił wyroki śmierci 37 z 40 mężczyzn oczekujący na egzekucję w federalnych więzieniach na kary dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe.

W odpowiedzi na tę decyzję, Donald Trump zapowiedział, że poleci swojemu Departamentowi Sprawiedliwości „zdecydowane dążenie” do wykonywania kary śmierci, aby chronić Amerykanów przed „brutalnymi gwałcicielami, mordercami i potworami”.

W czasie swojej pierwszej kadencji Trump wznowił wykonywanie kar śmierci po blisko 20-letniej przerwie.

Kościół wobec kary śmierci

Kościół katolicki przez wieki dopuszczał karę śmierci w przypadkach, w których niemożliwe było zagwarantowanie społeczeństwu bezpieczeństwa i ochrony przed przestępcą za pomocą innych środków. W 2018 roku papież Franciszek zmienił traktujący o karze śmierci paragraf Katechizmu Kościoła Katolickiego stwierdzając, że dzięki skuteczniejszym środkom izolacji przestępców, we współczesnych społeczeństwach nie zdarza się, by kara śmierci była jedyną możliwością ochrony przed napastnikiem. Od tego czasu Ojciec Święty wielokrotnie wzywał wszystkie państwa do zniesienia kary śmierci.

- „Kara śmierci jest zawsze niedopuszczalna, ponieważ godzi w nietykalność i godność osoby. Nie możemy zapominać, że do ostatniej chwili człowiek może się nawrócić i może się zmienić”

- napisano w październiku na oficjalnym profilu biskupa Rzymu na X.com.