Micheil Kawelaszwili, były piłkarz i polityk, został jedynym kandydatem na prezydenta Gruzji zgłoszonym przez rządzącą partię Gruzińskie Marzenie. Jego wybór, dokonany przez kolegium elektorskie, spotkał się z bojkotem opozycji oraz części deputowanych z Abchazji. Zurabiszwili oświadczyła, że nie uzna wyniku tych wyborów, twierdząc, że ich proces nie był legalny. Zapowiedziała również, że pozostanie na stanowisku do czasu wybrania swojego następcy przez demokratycznie wybrany parlament.

Salome Zurabiszwili zyskała rozgłos dzięki swojej twardej postawie wobec rządu. Niedawno zawetowała ustawę godzącą w organizacje pozarządowe i przestrzegła przed rosnącymi wpływami Rosji w Gruzji. Jej stanowisko w tej sprawie budzi poparcie wśród części społeczeństwa, ale jednocześnie pogłębia konflikt polityczny w kraju.

W obliczu tej trudnej sytuacji prezydent Andrzej Duda odbył rozmowę z Zurabiszwili, o której poinformował na serwisie X. Wyraził pełne poparcie dla jej działań oraz podkreślił niezbywalne prawo Gruzinów do dążenia do integracji z Unią Europejską. Andrzej Duda zasugerował, że rozwiązaniem kryzysu mogłyby być nowe wybory przeprowadzone zgodnie z zaleceniami OBWE.