Premier zamieścił w poniedziałek wpis na serwisie X, odnosząc się do wywiadu prezydenta dla Wirtualnej Polski. „Prezydent Nawrocki oznajmił właśnie, że bliżej mu do rusofila i antysemity Brauna niż do mnie. Nigdy w to nie wątpiłem. A od dziś przynajmniej nikt nie może udawać, że jest inaczej” – napisał Tusk.
Wypowiedź ta była reakcją na słowa Karola Nawrockiego, który zapytany o to, z kim lepiej byłoby mu współpracować – z premierem czy z Grzegorzem Braunem – stwierdził, że „premier szkodzi Polsce bardziej”.
Na wpis szefa rządu odpowiedział rzecznik prezydenta. Rafał Leśkiewicz zarzucił premierowi celowe zaostrzanie podziałów politycznych. „Gdy Premierowi Tuskowi kończą się argumenty, narasta frustracja i bezradność. Pojawiają się manipulacje oraz półsłówka, których jedynym celem jest skłócenie Polaków, w czym Pan Premier od lat pozostaje mistrzem, budując na tym swoją karierę polityczną” – ocenił rzecznik.
Leśkiewicz poszedł dalej, wskazując, że Donald Tusk „potrafi tylko dzielić i antagonizować Polaków” oraz że „nie waha się sięgać po putinowskie metody, wciągając służby specjalne do brudnej gry politycznej”.
Sam premier, pytany przez dziennikarzy w drodze do Berlina o wypowiedzi prezydenta, przyznał, że „nie czytał wywiadu, ale czytał nagłówki”. Dodał również: „Generalnie jestem bardzo rozczarowany, nie tylko wywiadem, ale takim podejściem. To też dużo mówi o tej prezydenturze i o tym, jak w Polsce przebiega naprawdę linia podziału politycznego”.
Kilka godzin wcześniej Tusk opublikował inny wpis, również krytyczny wobec prezydenta. „Międzynarodowa gra toczy się dziś o wielką stawkę: bezpieczeństwo Polski i niepodległość Ukrainy. Jeśli pan prezydent nie chce lub nie potrafi pomóc, to przynajmniej niech nie przeszkadza” – napisał.
W poniedziałek wieczorem premier bierze udział w rozmowach w Berlinie z udziałem przywódców europejskich i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Z kolei w piątek Zełenski ma złożyć wizytę w Warszawie, gdzie po raz pierwszy spotka się z Karolem Nawrockim jako prezydentem RP.
Donald Tusk potrafi tylko dzielić i antagonizować Polaków. Nie waha się sięgać po putinowskie metody, wciągając służby specjalne do brudnej gry politycznej. Gdy Premierowi Tuskowi kończą się argumenty, narasta frustracja i bezradność. Pojawiają się manipulacje oraz półsłówka,… https://t.co/kG5glabaHD
— Rafał Leśkiewicz (@LeskiewiczRafa) December 15, 2025
