W Sejmie odbyła się wczoraj dyskusja na temat paktu migracyjnego. Poseł Marcin Przydacz z Prawa i Sprawiedliwości wniósł o przedstawienie stanowiska polskiego rządu i jego działań podejmowanych na poziomie UE w tej sprawie. Głos zabrała m.in. poseł Aleksandra Wiśniewska z Koalicji Obywatelskiej.

- „Rząd Donalda Tuska nie poparł rozwiązań w pakcie, bo nie uwzględniają one specyfiki państw takich jak Polska, czyli państw mierzących się z instrumentalizacją migracji i cynicznym wykorzystaniem ludzi jako broni demograficznej przez Białoruś i Rosję”

- oświadczyła.

Zapewniała przy tym, że rząd „z determinacją dąży do modyfikacji paktu, czego efekty widać już dziś”.

- „Jednocześnie nie ucieka się do upraszczającej i moralnie niegodnej, odczłowieczającej retoryki latami używanej przez PiS, wykorzystującej ludzką gehennę jako oręże walki politycznej”

- grzmiała.

Wyjaśniła, że oznacza to, iż rząd Donalda Tuska „rozumie potrzebę uwspólnotowienia wyzwań, negocjacji w imię polskiego interesu i opracowania strategii migracyjnej”.