Jak informuje serwis ftm.eu, polityka przesłuchiwano wczoraj do późnego wieczora. Samo dochodzenie w sprawie prania brudnych pieniędzy ma trwać od kilku miesięcy.

Śledczy czekali na wygaśnięcie kadencji Reyndersa, aby podjąć działania. W ubiegłą niedzielę stracił on immunitet jako komisarz UE.

Były polski premier Mateusz Morawiecki odnosząc się m.in. do tych doniesień oraz wcześniejszego krytykowania przez Reyndersa rządu PiS za rzekome łamanie praworządności, napisał:

„Pan Praworządność z Brukseli jest chwilowo niedostępny, żeby pouczać Polskę jak powinien funkcjonować wymiar sprawiedliwości”.