FAZ zauważa, że Marsz Niepodległości, którego tradycja sięga jeszcze czasów opozycji antykomunistycznej, przyciąga dziś ogromne rzesze Polaków o bardzo zróżnicowanych motywacjach. Oficjalnym celem wydarzenia pozostaje uczczenie rocznicy odzyskania niepodległości w 1918 roku, jednak marsz urósł do rangi fenomenu społecznego, który – jak ocenia gazeta – „jest jednym z największych regularnych zgromadzeń politycznej prawicy na świecie”.
Najbardziej zaskakujący fragment niemieckiej relacji dotyczy profilu uczestników. „FAZ” cytuje badania prowadzone przez zespół dr. Piotra Kocyby z Polskiej Akademii Nauk, według których Marsz Niepodległości tworzy przede wszystkim dobrze wykształcona klasa średnia:
-
ponad 2/3 uczestników stanowią mężczyźni,
-
średnia wieku wynosi 45 lat,
-
2/3 ma wyższe wykształcenie,
-
97 proc. deklaruje prawicowe preferencje polityczne, popierając PiS lub Konfederację,
-
niemal wszyscy interesują się polityką i preferują wolnorynkowe rozwiązania gospodarcze.
Zdaniem Kocyby, marsz to manifestacja „narodowo zorientowanej warstwy średniej”, a nie – jak często twierdzą zagraniczne media – anonimowych i radykalnych grup. Ten obraz stoi w wyraźnym kontraście wobec uproszczonych narracji przedstawianych wcześniej m.in. przez niemieckie środowiska lewicowo-liberalne.
Stefan Locke przypomina, że jeszcze w latach 2011–2014 marsz bywał określany jako „kontrowersyjny”, zwłaszcza po przejęciu organizacji przez Młodzież Wszechpolską i ONR. Jednak — jak wskazuje — w ostatnich latach wydarzenie przebiega spokojnie, a większość uczestników to osoby chcące zamanifestować przywiązanie do polskości i sprzeciw wobec ograniczania suwerenności.
FAZ pisze też, że choć nadal pojawiają się grupy radykalne, to nie tworzą one większości ani nie wyznaczają charakteru wydarzenia. Gazeta podkreśla, że skala tegorocznej manifestacji potwierdza trwałość tego ruchu — zarówno jako oddolnego wyrazu patriotyzmu, jak i narzędzia społecznego sprzeciwu wobec polityki rządu.
Niemiecki dziennik zauważa, że część uczestników traktuje Marsz Niepodległości jako odpowiedź na aktualną sytuację polityczną — szczególnie na działania władz, które ich zdaniem naruszają polskie interesy i podważają znaczenie państwowości.
Według FAZ, wielu uczestników postrzega obecny rząd jako „obcy” ich wartościom, a marsz staje się formą pokojowego wyrażenia sprzeciwu wobec decyzji, które uznają za zagrażające polskiej tożsamości i suwerenności. To interpretacja, która rzadko pojawia się w zachodnich mediach, przyzwyczajonych do przedstawiania marszu w kontekście konfliktów ideologicznych, nie zaś realnych nastrojów społecznych.
