Od wczoraj w Berlinie trwają rozmowy amerykańskiej i ukraińskiej delegacji poświęcone projektowi potencjalnego porozumienia kończącego wojnę na Ukrainie. Dziś w rozmowy włączą się również europejscy przywódcy. Weźmie w nich udział premier Donald Tusk, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Włoch Giorgia Meloni czy premier Holandii Dick Schoof.

Przed podróżą do Niemiec przewodniczący Koalicji Obywatelskiej postanowił jeszcze zaatakować prezydenta.

- „Międzynarodowa gra toczy się dziś o wielką stawkę: bezpieczeństwo Polski i niepodległość Ukrainy”

- napisał na X.com.

- „Jeśli pan prezydent nie chce lub nie potrafi pomóc, to przynajmniej niech nie przeszkadza”

- dodał.

Wpis szefa rządu jest najpewniej odpowiedzią na opublikowany dziś wywiad Wirtualnej Polski z prezydentem, w którym ten odniósł się do obserwowanego ostatnio izolowania Donalda Tuska. Szef polskiego rządu nie brał udziału w najważniejszych spotkaniach tzw. koalicji chętnych.

- „Donald Tusk przestał być atrakcyjnym partnerem do rozmów dla liderów Europy Zachodniej, do których wielokrotnie się odwoływał”

- zauważył Karol Nawrocki.

- „Robię co mogę. Skoro Donald Tusk nie może się dodzwonić, to rozwijam formaty takie jak Grupa Wyszehradzka i inicjatywa Trójmorza. W ciągu zaledwie czterech miesięcy prezydentury zadbałem o to, żeby żołnierze amerykańscy pozostali w Polsce, mimo że w innych częściach Europy sytuacja się zmienia. Podczas jednej wizyty w Białym Domu, u prezydenta Donalda Trumpa, udało się ustabilizować relacje polsko-amerykańskie. W kontekście polityki międzynarodowej i naszych interesów - zarówno w krajach bałtyckich, skandynawskich, jak i całej wschodniej flanki NATO - wykonałem zasadniczą pracę. Formaty, w których dominują liderzy o profilu liberalnym, zostawiam premierowi Donaldowi Tuskowi. Wchodząc do Pałacu zastałem sytuację, w której premier jest w Koalicji Chętnych, w której ma - jak sam podkreśla – bardzo dobre relacje z kanclerzem Merzem, mówi też wszystkim Polakom, że nikt go w Europie nie ogra

- dodał.