Senator Graham przekazał, że rozmowa z Trumpem zakończyła się jednoznacznym sygnałem: administracja nie będzie blokować ustawy. Projekt – przygotowany ponadpartyjnie przez Grahama i demokratę Richarda Blumenthala – od miesięcy czekał na zgodę Białego Domu. Poparło go już 85 ze 100 senatorów, ale dopiero teraz może trafić na ścieżkę legislacyjną.

Trump publicznie podkreślił, że nie sprzeciwia się sankcjom wobec krajów utrzymujących kontakty gospodarcze z Rosją, a nawet zasugerował objęcie przepisami Iranu.

– Każdy kraj robiący interesy z Rosją będzie bardzo surowo ukarany. Możemy dodać Iran – powiedział amerykański prezydent.

Projekt ustawy pozwala prezydentowi USA na:

  • nakładanie podatku celnego do 500 proc. na państwa kupujące rosyjską ropę, gaz i inne surowce,
  • stosowanie wtórnych sankcji wobec podmiotów wspierających rosyjski handel,
  • rozszerzenie działań na kraje wspierające Moskwę – w tym Iran,
  • zwiększenie presji ekonomicznej na Kreml, by wymusić rozmowy pokojowe dotyczące Ukrainy.

Graham przekonuje, że te narzędzia mają umożliwić Trumpowi „szybsze zakończenie masakry na Ukrainie”, uderzając zarówno w gospodarkę Rosji, jak i jej międzynarodowych partnerów.

Ustawa ma wyjątkowo szeroką zgodę polityczną – to jeden z rzadkich projektów wspieranych zarówno przez Republikanów, jak i Demokratów. Do tej pory blokował ją jedynie brak zgody prezydenta, którą Trump właśnie wydał.

Prace legislacyjne mają rozpocząć się jeszcze w tym tygodniu.