„Nowa rzeczywistość, a metody wciąż te same; tym razem wymierzone nie we mnie, a w mojego ministra Sławomira Cenckiewicza” – napisał prezydent Nawrocki we wpisie opublikowanym na X, komentując artykuł „GW” o lekach, które miał przyjmować szef BBN.

Według „Gazety Wyborczej” brak wpisania informacji o przyjmowanych lekach do ankiety bezpieczeństwa miał skutkować cofnięciem Sławomirowi Cenckiewiczowi poświadczenia bezpieczeństwa przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. Sam zainteresowany uznał publikację za naruszenie prawa i zapowiedział zdecydowane kroki prawne wobec autora tekstu.

Prezydent Nawrocki w swoim komentarzu nie ograniczył się do krótkiej reakcji, akcentując szerszy kontekst sprawy. „Nowa rzeczywistość, a metody wciąż te same” – powtórzył, podkreślając, że jego zdaniem ujawnienie wrażliwych danych ma charakter systemowy i uderza w fundamenty państwa prawa oraz ochronę prywatności urzędników państwowych.

Sławomir Cenckiewicz oświadczył, że w tekście Wojciecha Czuchnowskiego wykorzystano informacje pochodzące z niejawnych akt postępowań prowadzonych przez SKW. Jak wskazał, chodzi o dane dotyczące jego zdrowia, leczenia oraz przyjmowanych leków, zawarte w ankiecie bezpieczeństwa z 2021 roku oraz w aktach postępowania kontrolnego z 2024 roku.

Sprawa ma już wymiar prawny. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła z urzędu czynności sprawdzające w związku z podejrzeniem nieuprawnionego ujawnienia danych wrażliwych. Śledczy badają zarówno okoliczności publikacji, jak i możliwe źródła wycieku informacji ze służb.