Były minister edukacji podkreślił, że polscy politycy nie powinni oklaskiwać Muska, ale jednocześnie skrytykował Sikorskiego za publiczną polemikę na arenie międzynarodowej. – Nie robi tak dyplomata, a tym bardziej szef dyplomacji. Nasze bezpieczeństwo zależy od relacji z USA, a nie od medialnych sporów – zaznaczył.

Polityk PiS przypomniał, że Radosław Sikorski i jego żona, Anne Applebaum, w przeszłości krytykowali Donalda Trumpa. Jego zdaniem w USA istnieje silna frakcja republikanów, która opowiada się za ograniczeniem zaangażowania Stanów Zjednoczonych w Europie. – Byłoby to dla nas katastrofalne, dlatego działania ministra Sikorskiego są skrajnie nieodpowiedzialne – ocenił.

Czarnek podkreślił, że dyplomacja wymaga umiejętnego prowadzenia rozmów, a nie publicznych kłótni. Porównał sytuację do relacji Wołodymyra Zełenskiego z Trumpem, sugerując, żeby ukraiński prezydent również nie prowadził otwartych sporów w Gabinecie Owalnym.

Apel do Episkopatu: "Kościół powinien być bardziej aktywny"

Były minister odniósł się także do zmian w systemie edukacji, w tym ograniczenia lekcji religii w szkołach. Jego zdaniem Kościół powinien aktywniej sprzeciwiać się polityce rządu w tym zakresie. Skrytykował minister edukacji Barbarę Nowacką, wskazując na jej dążenie do usunięcia religii ze szkół oraz forsowanie edukacji seksualnej wbrew woli rodziców, co jest niezgodne z polskim prawem.

– Nowacka robi, co chce z Kościołem i chrześcijanami w Polsce. Wolność religijna jest gwałcona – ocenił Czarnek, apelując do Episkopatu o większe zaangażowanie w obronę nauczania religii.