O nietypowym zachowaniu szefa rządu poinformował w mediach społecznościowych dziennikarz Radia WNET Łukasz Jankowski.

- „W Sejmie dziennikarzy zamknięto beż możliwości wyjścia w małym sektorze przy stolikach, ponieważ Donald Tusk zamknął się przed 30 min w gabinecie Moniki Wielichowskiej i do tej pory nie wychodzi”

- napisał.

Zwrócił uwagę, że wszystkie korytarze zostały zamknięte dla dziennikarzy.

- „Chyba coś zabolało pana premiera”

- ocenił.

Po wyjściu z gabinetu premier zaatakował Jarosława Kaczyńskiego.

- „(…) nazwał też jednego z dziennikarzy chamem. Najwyraźniej Tusk nie trzyma nerwów po nieprzyjemnym dla niego zaprzysiężeniu prezydenta Karola Nawrockiego”

- relacjonuje portal wPolityce.pl.