51-letni dr Taleb al-Abdulmohsen miał przyjechać do Niemiec już w 2006 roku.
Mieszkał w oddalonym o ok. 40 km od Magdeburga, a zarazem ok 230 km od polskiej granicy, 35-tysięcznym Bernburgu.
Abdulmohsen określał samego siebie jako byłego muzułmanina.
W 2016 roku otrzymał w Niemczech status uchodźcy i zaczął wtedy otwarcie pisać pod nazwiskiem o łamaniu praw człowieka w Arabii Saudyjskiej.
Miał pomagać saudyjskim kobietom w ucieczce z Arabii.
Saudyjczyk pracujący jako psychiatra i psychoterapeuta w Niemczach otrzymał w końcu niemieckie obywatelstwo.
W mediach społecznościowych zarzucał w ostatnich latach niemieckim władzom niewystarczająco otwartą politykę na sprowadzanie saudyjskich uchodźców.
Wczoraj po 18 latach mieszkania w Niemczech, Taleb al-Abdulmohsen wjechał rozpędzonym samochodem w ogromne skupisko ludzi na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Magdeburgu, zabijając i raniąc wiele osób.
Wśród ofiar śmiertelnych saudyjskiego zamachowca było też małe dziecko.