Jak można było przeczytać w sprostowaniu, jego wcześniejsze twierdzenia były niezgodne z faktami i zawierały nieprawdziwe informacje wymagające poprawienia.
Sprostowanie, które Grabiec zamieścił na X, było wynikiem postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie, który nakazał mu usunięcie niezweryfikowanej treści oraz opublikowanie przeprosin.
W poście rzecznika PO czytamy, że w dniu 4 września 2019 r. pojawił się wpis zawierający błędne informacje:
„W dniu 4 września 2019 r. na portalu twitter.com opublikowałem wpis zawierający nieprawdziwe informacje, jakoby Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość wykorzystywał w celu prowadzenia kampanii wyborczej spółkę zależną od spółki Skarbu Państwa Orlen S.A.”
Postanowienie sądu wiązało się również z zakazem ponownego rozpowszechniania takiej narracji oraz z zasądzeniem na rzecz pełnomocnika wyborczego PiS zwrotu kosztów postępowania. Grabiec wcześniej krytycznie odniósł się do sprawy, kwestionując ostateczność wyroku, ale ostatecznie wykonał sądowy nakaz publikacji sprostowania.
Fakt sprostowania dotyczy znanego sporu wokół tzw. „cystern wstydu”, w którym Grabiec błędnie sugerował, że PiS wykorzystywał spółki związane z Orlenem do promocji kampanii. Sąd uznał takie twierdzenia za niepotwierdzone faktami i nakazał ich sprostowanie w mediach społecznościowych.
Sprostowanie
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) September 13, 2019
W dniu 4 września 2019 r. na portalu https://t.co/LhSfvhljJz, opublikowałem wpis, zawierający nieprawdziwe informacje, jakoby partia Prawo i Sprawiedliwość wykorzystywała w celu prowadzenia kampanii wyborczej spółkę zależną od Orlenu.
Jan Grabiec
