Odnosząc się do propozycji rozwiązania konfliktu poprzez ustępstwa wobec żądań Moskwy prezydent podkreślił, że oddanie Rosji choćby centymetra ukraińskiego terytorium byłoby katastrofalnym błędem.

Kiedy padło pytanie wprost, czy w obliczu miażdżącej przewagi liczebnej sił rosyjskich Ukraina rzeczywiście ma szansę na odzyskanie zagarniętych przez wroga terytoriów, Duda zapytał prowokacyjnie: „Jeśli jesteście tak hojni wobec Rosji, dlaczego nie dacie im kawałka własnej ziemi?”.

– Dlaczego jakikolwiek suwerenny kraj miałby zadowalać Rosję? Na jakiej podstawie, mogę zapytać, Rosja zasługuje na cokolwiek? Zwłaszcza na cudze terytorium – dodał.

Oprócz tego prezydent RP oznajmił, że projekt Tarcza Wschód, czyli system umocnień na wschodniej granicy, którego budowa wkrótce się rozpocznie, jest odpowiedzią na nienasycone, imperialne plany Rosji i porównał go do żelaznej kurtyny z czasów zimnej wojny.

— Niektórzy politycy na Zachodzie patrzą na to z przerażeniem. Ostatnią rzeczą, jaką chcą zobaczyć, jest odbudowa żelaznej kurtyny. Powiem tak: jeśli bezpieczeństwo moich rodaków ma być zapewnione przez ponowne podniesienie żelaznej kurtyny, to OK, będzie żelazna kurtyna, bylebyśmy tylko byli po jej wolnej stronie — powiedział.

— Stany Zjednoczone mają żywotny interes we wzmacnianiu naszej części Europy — oznajmił Duda, zwracając uwagę na wielomiliardowe zakupy amerykańskiego sprzętu wojskowego, takiego jak odrzutowce F-35 i wyrzutnie pocisków HIMARS. — Nie czekamy tylko, aż nasi sojusznicy przyjdą nas bronić. Przede wszystkim budujemy własną gotowość i własną obronę, ponieważ jesteśmy odpowiedzialnym sojusznikiem — podkreślił prezydent RP.

Jagiellonia.org