Minister spraw zagranicznych, zgodnie z wewnętrznymi sondażami Koalicji Obywatelskiej, ma rzekomo większe kompetencje w kluczowych obszarach niż prezydent Warszawy. Na ostateczną decyzję poczekamy jednak do 7 grudnia, kiedy to Donald Tusk zapowiada ujawnienie kandydata.

W kontekście nadchodzących sondaży, które mają się odbyć pod koniec listopada, Sikorski może mieć przewagę dzięki temu, że respondenci nie wyrobili sobie jednoznacznej opinii na jego temat. To może okazać się atutem, zwłaszcza w drugiej turze wyborów, gdzie nieznajomość kandydata może przyciągnąć nowych wyborców.

Jak podaje Rzeczpospolita, obaj politycy prezentują różne mocne strony. Sikorski jest postrzegany jako lepszy w kwestiach bezpieczeństwa narodowego i polityki zagranicznej, co potwierdzają sondaże, w których uzyskał 13 punktów przewagi nad Trzaskowskim. Z kolei prezydent Warszawy ma wyższe noty w kwestiach ekonomicznych i kosztów życia, co wskazują respondenci.

Napięcia między zwolennikami obu kandydatów wzrastają, a zwolennicy Trzaskowskiego starają się podważyć pozycję Sikorskiego, odwołując się – co szczególnie interesujące - do kontrowersyjnych ustaleń dotyczących „Resetu”.