„Rażąca demoralizacja papieża Franciszka i kardynałów amerykańskich jest w pełni widoczna wraz z mianowaniem klona McCarricka do tej samej archidiecezji, gdzie jego zło panowało 20 lat temu – pisze bp Strickland. – Każdy z nas, kochających Jezusa Chrystusa i Jego Kościół, musi zabrać głos przeciwko tym wilkom wśród hierarchii. Nie możemy milczeć w obliczu tak rażącej demoralizacji”.
Bp Strickland wezwał też „braci biskupów do podniesienia głosu i powiedzenia NIE temu nieustannemu podważaniu Prawdy, którą jest Jezus Chrystus”. Przywołując przykład św. Jana Chrzciciela, amerykański duchowny nawołuje do napiętnowania „plemienia żmijowego w Watykanie” (por. Mt 3,7) i wezwania do nawrócenia hierarchów oraz wiary w Ewangelię. „Nie wolno nam milczeć, gdy kolejna owczarnia w Kościele jest obarczana zdeprawowanym najemnikiem jako pasterzem” – napisał bp Strickland.
6 stycznia ogłoszono, że Stolica Apostolska przyjęła rezygnację kard. Wiltona Gregory’ego z archidiecezji waszyngtońskiej, który przeszedł na emeryturę, a na jego miejsce papież wyznaczył kard. Roberta McElroy’a. Nominacja została przyjęta przez wielu komentatorów krytycznie, gdyż nowy arcybiskup Waszyngtonu jest znany z wypowiedzi podważających nauczanie Kościoła katolickiego.
Jak przypominają David McLoone i Michael Haynes z „Life Site News”, kard. McElroy m.in. opowiadał się za dopuszczeniem do Komunii św. rozwodników w ponownych związkach małżeńskich, krytykował nauczanie Katechizmu Kościoła Katolickiego o homoseksualizmie, twierdząc, że stosuje „bardzo destrukcyjny język” w tej kwestii. Znane jest jego wsparcie dla promującego agendę homoseksualną o. Jamesa Martina SJ. Bronił dopuszczania do Komunii św. polityków, którzy wspierają zabijanie nienarodzonych. Kard. McElroy także opowiada się za zmianą nauczania Kościoła o święceniach kobiet tak, by umożliwić im pełnienie posługi diakonatu.
Wśród głosów poparcia dla bp. Stricklanda, a także krytycznych wobec jego oświadczenia, jeden internautów przytoczył na platformie X wypowiedź emerytowanego profesora teologii Larry’ego Chappa, który stwierdził: „Można powiedzieć wiele rzeczy o nominacji McElroy’a. Ale jedno jest pewne. Papież Franciszek nie troszczy się o ofiary kapłańskich nadużyć seksualnych, gdyż właśnie awansował biskupa, który tuszował nadużycia seksualne. Od Rupnika po Zanchettę, a teraz McElory’a. Papież Franciszek nie troszczy się o kapłańskie nadużycia seksualne”.