Były wiceminister sprawiedliwości podczas swojego wystąpienia w Europarlamencie podkreślił, że premier Donald Tusk, który na forum unijnym stroi się w szaty obrońcy praworządności, w swoim kraju „wytarł sobie prawem buty”.

„Mówi o wolności słowa, a przygotował w Polsce projekt, na podstawie którego jego urzędnik będzie mógł zdejmować dowolne treści z internetu, dokładnie tak, jak komuniści w Chinach. Największej stacji informacynej w Polsce nigdy nie wpuścił na swoją konferencję prasową a politycy tego obozu rozmawiają o tym wprost, jak pozbawić jej licencji” – wyliczał Patryk Jaki.

Wiceprezes PiS przypomniał również, że to właśnie zarządzana swego czasu przez Donalda Tuska frakcja EPL w Europarlamencie „żądała sankcji na Polskę za obronę własnych granic przed migracją”.

„Rządy Tuska to codzienna kronika kryminalna” – przekonywał eurodeputowany największej w polskim Sejmie partii opozycyjnej i dodał: „to jest wstyd i hańba”.