Debatę dotyczącą działania Komisji Europejskiej i naruszania praworządności w Polsce zorganizowali Europejscy Konserwatyści i Patrioci dla Europy. 

Urszula Dubejko opowiedziała, że w trakcie 20 lat pracy jako neutralny urzędnik służby cywilnej współpracowała z różnymi opcjami politycznymi, ale dopiero obecna władza:

„[…] postanowiła mnie wykorzystać, jako narzędzie w politycznej vendetcie wobec moich poprzednich przełożonych, niszcząc mi i moim bliskim życie”.

Zaapelowała do polityków o to, by dostrzegli tę niesprawiedliwość i przeciwstawili się wykorzystywaniu przez państwo w taki sposób. 

Karolina Kucharska z kolei poinformowała, że od pierwszych chwil zatrzymania stosowano wobec niej „niewspółmierne represje oraz szykany”. Dodała, że:

„W moim odczuciu zastosowana wobec mnie izolacja oraz stosowane metody miały na celu doprowadzić mnie do załamania psychicznego”.

Kobieta nie mogła wskutek decyzji prokuratora kontaktować się przez kilka miesięcy ze swoją 70-letnią mamą, która nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji – słyszymy. Argumentem były obawy o rzekome mataczenie w sprawie. 

Dodała, że do dziś nie może wypłacać pieniędzy z własnego konta, ponieważ zostało ono zablokowane, nie może też pokrywać kosztów własnego utrzymania. Przekazała, że ma również zakaz spotykania się z własnym narzeczonym, ponieważ ten jest świadkiem w sprawie. Zaznaczyła, że on sam jako osoba bliska odmówił składania zeznań, a mimo to kobiecie nie wolno się z nim kontaktować.