Metropolita krakowski przewodniczył wczoraj uroczystej Mszy św. w katedrze na Wawelu. Duchowny wskazał w homilii na pełną odwagi w dążeniu do prawdy oraz pokory postawę Mędrców ze Wschodu. Mówił również o zupełnie innej postawie Heroda, który nie tylko zabił swoich synów i żonę, ale również zlecił wymordowanie chłopców w Betlejem. Kaznodzieja stwierdził, że co pewien czas dzieciom grozi niebezpieczeństwo ze strony ludzi, „którzy uważają, że mają władzę nad życiem niewinnych dzieci, zwłaszcza tych, które jeszcze nie przyszły na świat”.

- „Można zabić dzieci, odbierając im życie, zwłaszcza przez zbrodniczą praktykę aborcji. Można zabijać dzieci, odbierając im dziecięctwo i zatruwając ich niewinne umysły i serca czymś, co powinno być obce dziecięcemu wiekowi. (…) Można także godzić w życie dzieci pozbawiając ich prawdy o Bogu lub przynajmniej tę prawdę o Bogu pełnym miłości i dobroci ograniczając, bo to uderza w życie duchowe dzieci”

- powiedział.

- „Są siły, które chcą doprowadzić do aborcji na życzenie, nawet na kilka dni przed urodzeniem dziecka. Są ci, którzy pod pozorem nauczania o zdrowiu chcą wprowadzić deprawację dzieci i młodzieży. Chce się odciąć dzieci od prawdy o Bogu i o swojej godności wynikającej właśnie z godności Bożego dziecka przez ograniczanie nauczania lekcji religii”

- dodał.

Duchowny podkreślił, że nie będąc panem życia i śmierci, człowiek powinien na wzór trzech Mędrców upaść przed Jezusem i Jemu oddać pokłon.