„Sędzia kapturowa Anna Ptaszek ukarała mnie za to, że nie wziąłem udziału w przestępczych działaniach posłów zdelegalizowanej przez TK komisji ds. Pegasusa” – napisał Ziobro w mediach społecznościowych.

Jak stwierdził były prokurator generalny, „celebrytka TVN, z masą dyscyplinarek, za to od lat zajadle zwalczająca reformy sądownictwa, nawet nie raczyła wysłuchać argumentów” ze strony Ziobry.

„Polityczna aktywistka na wniosek partii ominęła inne sprawy i w ekspresowym tempie rozpoznała moją. Może TVN zapyta swoją ulubienicę, ile spraw na jej biurku czeka nierozpoznanych. I jak długo tak leżą. Jak się będzie migać w studiu, zapytajcie w jej wydziale „w trybie” informacji publicznej” – dodał poseł PiS.

„Kiedyś Donald Tusk miał sędziów na telefon, dziś to są już „nasi sędziowie”, jak ostatnio przyznał Rafał Trzaskowski.

Ale „wasi” sędziowie mnie nie zastraszą, bo prawa przestrzegam. To u was jest bezprawie” – skonkludował Zbigniew Ziobro.