Emerytowany ordynariusz diecezji włocławskiej bp Wiesław Mering wygłosił w sobotę homilię w czasie Mszy świętej dla uczestników pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę, w czasie której odniósł się do sytuacji na polsko-niemieckiej granicy.

- „Rządzą nami ludzie, którzy samych siebie określają jako Niemców. W XVIII w. jeden z polskich poetów, Wacław Potocki mówił: Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem. Historia straszliwie udowodniła prawdę tego powiedzenia”

- mówił duchowny.

Przypomniał też słowa Mazurka Dąbrowskiego: „Niemiec, Moskal nie osiędzie, gdy jąwszy pałasza, hasłem wszystkich zgoda będzie i ojczyzna nasza”.

- „Nie śpiewamy tej zwrotki, a przecież ona wyraża sumę naszych historycznych doświadczeń. Polski, ojczyzny, kultury i tradycji trzeba dziś bronić świadomie i bardzo mężnie. Bo nie robi tego niestety szkoła, niszczona przez barbarię usuwającą treści patriotyczne narodowe z podręczników i nauczania naszych dzieci, oskarżająca ustami ministra Polaków o budowanie obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Usuwane są treści patriotyczne budzące dumę z dziejów i wielkości Polski”

- podkreślił.

Tymczasem abp Józef Kupny opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym przypomniał o słynnym orędziu biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 roku.

- „We Wrocławiu zamiast "Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem" wolimy zdecydowanie: Przebaczamy i prosimy o przebaczenie. Właśnie obchodzimy Rok Pojednania. Jak bardzo aktualne staje się orędzie biskupów polskich do niemieckich, które skonstruował kard. Kominek!”

- napisał metropolita wrocławski.

- „Jako następca Bolesława Kominka czuję się wręcz zobowiązany by przypomnieć, iż to właśnie Wrocławia wyszła niesamowita iskra pojednania polsko-niemieckiego. Pragnę ją kontynuować. Pojednanie tak pojmowane nie oznacza jednak rezygnacji z polskiej racji stanu”

- dodał w kolejnym wpisie.