Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński postanowił kolejny raz zabrać głos na temat dostępu szefa BBN prof. Sławomira Cenckiewicza do informacji niejawnych.

- „W Polsce o tym kto ma dostęp do informacji niejawnych decyduje Krajowa Władza Bezpieczeństwa (tak jest we wszystkich państwach NATO), czyli ABW lub SKW. Ani wyrok sądu (zwłaszcza nieprawomocny), ani opinia prawna, ani oświadczenia zainteresowanych tego nie zmieniają”

- napisał.

- „Tak jest od wejścia do NATO, że obowiązuje prymat ochrony informacji niejawnych nad innymi przepisami. Innymi słowy: jak ABW i SKW ci mówią, że nie masz dostępu, to go nie masz. Koniec i kropka. A kto komuś bez dostępu udziela informacji niejawnych, sam podlega odpowiedzialności karnej. W czasach tak wielkich zagrożeń Państwo Polskie nie może sobie pozwolić na igranie z systemem ochrony tajemnic”

- dodał.

Absurdalną tezę swojego rzecznika postanowił poprzeć sam minister Tomasz Siemoniak, podając wpis dalej.

- „Jak ABW i SKW ci mówią, że nie masz dostępu, to go nie masz. Koniec i kropka”

- zacytował.

To oczywiście nieprawda. Polska jest państwem prawa, w którym decyzje administracyjne podlegają ocenie sądów.

- „W demokratycznym państwie prawa decyzje organów władzy wykonawczej podlegają zaskarżeniu do sądu. W tej konkretnej sprawie Sławomir Cenckiewicz z tego prawa skorzystał – i ze służbami Tuska wygrał. Zgodnie z art. 152 § 1 ustawy – prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, w razie uwzględnienia skargi na akt lub czynność, NIE WYWOŁUJĄ ONE SKUTKÓW PRAWNYCH do chwili uprawomocnienia się wyroku. Cieszę się, że mogłem pomóc”

- wyjaśnił poseł Paweł Jabłoński.

- „Słucham? Służby nie mają nieograniczonej władzy. Podlega ona kontroli sądu i właśnie sąd wojewódzki zmiażdżył argumentację z decyzji o odebraniu @Cenckiewicz

 poświadczenia bezpieczeństwa. A skutek w postaci zawieszenia wykonalności decyzji wynika w takiej sytuacji z art. 152 ppsa. To są standardy państw demokratycznych szanujących trójpodział władzy”

- dodał mec. Bartosz Lewandowski.